Na ogół jest tak, że im dalej w serię tym gorzej, jednak w przypadku Śmiertelnej Odysei jest zupełnie inaczej, a Cienie Ziemi to jej najlepszy tom. Akcja za akcją, nie ma nawet chwili na nudę, a to jest to, co ja jako książkomaniak uwielbiam najbardziej.
Tyle, że śmierć wcale tak nie działa. Nie przejmuje się, czy ktoś cię kocha, czy nie chce cie stracić. Po prostu cię zabiera. Zabiera i zabiera, aż wreszcie nic ci już nie zostaje.
Tytuł: Cienie Ziemi
Cykl: Śmiertelna Odyseja (Tom 3)
Autor: Beth Revis
Tłumaczenie: Marta Kisiel-Małecka
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Ilość stron: 392
Uczestnicy misji statku Błogosławiony w końcu lądują na planecie, która ma stać się ich nowym domem. Nic nie jest jednak takie, jak sobie to wyobrażali. Ktoś lub coś zaczyna mordować ich jedno za drugim, a bohaterowie muszą zmierzyć się z demonami ukrytymi nie tylko za drzewami, ale także w nich samych. A najlepsze jest to, że tak naprawdę do końca nie wiemy, co dzieje się na nowej Ziemi i desperacko poszukujemy rozwiązania. I chociaż pewnych kwestii można zacząć powoli się domyślać, to efekt końcowy i tak jest wyjątkowo zaskakujący.
Jak już wspomniałam na początku, jest to zdecydowanie najlepsza część serii, a wszystko za sprawą wartkiej akcji, która rzadko kiedy daje nam chwilę wytchnienia. Z każdą stroną na jaw wychodzą kolejne, przerażające tajemnice, a niewyjaśnione wątki z poprzednich tomów w końcu zaczynają nabierać sensu. Autorka nie raz nas zaskakuje, wydaje nam się, że komuś ufamy, a jednak w ostateczności dana osoba wcale nie była godna zaufania. Tworzymy sobie swoje własne scenariusze zdarzeń, by zaraz dostać w twarz czymś zupełnie odmiennym od tego, czego oczekiwaliśmy. Nie raz szeroko otwieramy oczy, nie mogąc uwierzyć w to, co właśnie się stało. Cała gama emocji.

I tak jak cała książka była utrzymana w świetnym stylu, to nic nie pobije zakończenia. To była jedna, wielka, cholerna petarda, moi drodzy. Autorka tak wbiła mnie w fotel, wywołując przy tym potok łez, że dalej jestem w szoku. Nigdy, przenigdy nie spodziewałabym się takiego zakończenia. A kiedy próbowałam się z tym pogodzić, dosłownie na ostatnich kartkach BUM! i kolejny szok, kolejna fala łez. Coś niesamowitego.
Jeśli wybuchnie wojna, będziemy walczyć. Ja będę walczyć. Nigdy więcej nie zrezygnuję z własnego domu.
Jeśli ktoś nie czytał jeszcze danej serii, to mogę szczerze polecić, bo całość prezentuje się naprawdę dobrze i ciekawie. Zdecydowanie dla fanów akcji w kosmosie, wątków zaludnienia nowej planety, intryg, tajemnic, kłamstw, zagadek, a także subtelnego, dobrze dobranego wątku miłosnego.
ŚMIERTELNA ODYSEJA:
W otchłani | Milion słońc | Cienie Ziemi
KSIĄŻKA BIERZE UDZIAŁ W WYZWANIU:
Grubość książki:1,99 cm
Końcowy wynik: 169 cm
Pozostało: 153,14 cm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz